Witam!
Dziś o podkładzie Revlon Colorstay. Jest to podkład, który bardzo mnie kusił od dawna. Czytałam o nim sporo i im więcej czytałam tym bardziej chciałam go mieć. Wybrałam podkład dla cery tłustej i mieszanej, odcień który dopasowałam do siebie to 180 Sand Beige. Bałam się, że będzie za ciemny jednak okazał się idealny. Zacznę może od opakowania- podkład znajduję się w szklanej buteleczce o pojemności 30 ml, nie posiada atomizera. Jeżli chodzi o konsystencje to ten podkład jest bardzo gęsty najlepiej rozprowadza mi się go pędzelkiem. Podkład ma bardzo dobre krycie i dobrze współgra z każdym moim pudrem. Jego minusem na pewno jest to, że jest strasznie ciężki. Ja nakładając go pierwszy raz czułam jakbym miała maskę na twarzy. Te wrażenie jednak szybko mija bo człowiek jednak się przyzwyczaja do wszystkiego. Jest bardzo trwały co dla mnie jest ogromnie ważne, sporadycznie zdarza się, że muszę się poprawić lecz jest to bardzo bardzo rzadko. Ceny tego podkładu są różne w Rossmannie kosztuje koło 60zł o wiele taniej można go kupić w sklepach internetowych bo za około 30 zł. Ja w sklepie KosmetykizAmeryki.pl zapłaciłam właśnie 30 zł nieco drożej można go też kupić w Kosmetykomania.pl . Polecam ten podkład bo jest naprawdę świetny na pewno zostanie ze mną na dłużej.
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Ja się jakoś nie mogę na niego zdecydować ;/
OdpowiedzUsuńJa też długo się zbierałąm .
UsuńZdecydowanie mój faworyt wśród podkładów :)
OdpowiedzUsuńŻałuję, że tak późno na niego trafiłam, ale jak to mówią - lepiej późno, niż wcale :)
To prawda. Też go bardzo polubiłam :)
UsuńMam na niego ochotę od dawna, ale coś zakupić nie mogę ;p
OdpowiedzUsuńJa bardzo długo miałam ochotę i w końcu kupiłam
UsuńSłyszałam o nim same dobre opinie
OdpowiedzUsuńKlikniesz u mnie w najnowszym poście?
http://fashionelja.pl
lubię go gdy potrzebuję mocnego krycia:)
OdpowiedzUsuńTrzydzieści złotych to jeszcze nie tak źle, spodziewałam się, że będzie dwa razy tyle. Nieco taniej stacjonarnie kupuję swój...w każdym razie coś czuję, że nie będzie mi dane go wypróbować i najjaśniejszy odcień, jak to zwykle bywa, okaże się o ton do trzech za ciemny. Widać takie moje szczęście. No ale jeśli Ty jesteś zadowolona, to zostaje się tylko cieszyć.
OdpowiedzUsuńhttp://katdewolf.blogspot.com/
Ja raz do niego się nie przekonałam i na razie zakup mnie nie kusi. Ale ceny są rzeczywiście śmieszne. Tak zróżnicowanych jeszcze nie widziałam ;)
OdpowiedzUsuńMnie te zróżnicowanie też bawi jednak uważam że w stacjonarnych drogeriach nie warto kupować skoro można dostać go połowę taniej w drogerii internetowej
UsuńWiele o nim słyszałam, więc pewnie w końcu się zdecyduję na jego zakup :)
OdpowiedzUsuńMój ulubieniec :)) używam tylko jego lub podkładu z maca. Jednak revlon jest ciut lepszy
OdpowiedzUsuńUwielbiam go! Używam od lat i jak na razie nie zamienię go na żaden inny, bo po prostu żaden mu nie dorównuje.
OdpowiedzUsuń