Witajcie Kochani!
Po długim czasie znowu przychodzę do Was z postem. Tym razem z recenzją balsamu do ust z wibo. Od jakiegoś czasu wibo wypuszcza coraz ciekawsze kosmetyki, które tuż po premierze znikają ze sklepowych półek. Myślę, że to za sprawą coraz lepszych pomysłów, dobrej jakości i przystępnej cenie. Ja zazwyczaj sięgam po ich kosmetyki z ciekawości i wybieram raczej takie, które wiem że wykorzystam. Mam kilka perełek od nich bez których nie wyobrażam sobie życia np rozświetlacz diamond illumintor.
Balsam do ust kupiłam jeszcze na promocji Rossmanna już dość dawno temu. Od tego czasu dość często gości na moich ustach.
Co mogę o nich powiedzieć? Mam przyjemny zapach, dobrą konsystencje, bez problemu sunie po ustach, daje delikatny kolor i blask. Usta wyglądają zdrowo. Gdy się zje zostaje delikatny kolor- powiedziałabym że jet to podbity kolor naszych ust. Jeżeli chodzi o samo działanie to nie powiem, że jest to najlepsza pomadka jaką używałam bo bym skłamała. Nawilża bardzo delikatnie- czasami używam zamiast pomadki do dziennego makijażu dzięki temu zyskuje mega naturalny look.
Jestem ciekawa czy miałyście ten balsam i jak się u Was sprawdził. Za niedługo planuję też kilka wpisów typowo lifestyle mam nadzieje, że ciepło je przyjmiecie:)
Nie miałam tego balsamu. Na razie stosuję produkty Tisane :)
OdpowiedzUsuńUuuuu , tak nie mogę się doczekać :D
OdpowiedzUsuńNie miałam tego balsamu, ale powiem szczerze, że jakoś mnie nie zachęca do wypróbowania;)
OdpowiedzUsuńfajny lagodny kolor:) mocno tak nie kresli zarysow
OdpowiedzUsuńZnam ten balsam :D jest super
OdpowiedzUsuńnie mój kolor
OdpowiedzUsuńbardzo fajny kosmetyk
OdpowiedzUsuńOd czasu do czasu go używam
OdpowiedzUsuńszkoda, że akurat taki odcień
OdpowiedzUsuńa mnie się podoba :)
OdpowiedzUsuńMój naj! I chyba go wycofali :(
OdpowiedzUsuń